Polecamy
Ścieżka powrotu
Treść strony
Morsy Zblewo i nasze „Aerokociewianki” z rodzinami nie tylko biorą wspólnie udział w wydarzeniach sportowych, ale także razem podróżują. Zapraszamy na relację z ostatniej wyprawy w Góry Sowie.
,,POKAŻMY NASZYM DZIECIOM, JAK PIĘKNA JEST NASZA OJCZYZNA''
Nasza wspaniała, zdyscyplinowana grupa 50 osób - Morsów, Aerokociewianek i ich rodzin - nie raz już zmagała się i poznawała smak trudu, wysiłku, potu, aby wejść na szczyt zaplanowanej góry. Podziwialiśmy i zachwycaliśmy się widokami ze szczytów: Skrzyczne, Barania Góra w Beskidzie Śląskim, Babia Góra w Beskidzie Żywieckim, Śnieżka w Karkonoszach.
Był to jak zawsze wypad weekendowy. Tym razem udaliśmy się w Sudety Środkowe, w południowo - zachodnią część Polski, aby poznać tajemnicze Góry Sowie. Zwiedziliśmy kompleks ,,Rzeczka", jeden z siedmiu kompleksów Riese wybudowanych przez Niemców w czasie II wojny światowej, jak i tajemnicze podziemne miasto Osówka. Dla tak aktywnych ludzi wejście na Wielką Sowę okazało się zbyt małym wyzwaniem, więc udaliśmy się w pasmo Gór Bardzkich, aby zwiedzić Twierdzę Srebrnogórską. W drodze powrotnej do domu wspaniały, malowniczy, skalny labirynt - Błędne Skały- powitał nas w kompleksie Gór Stołowych. Przejeżdżając przez Świdnicę zwiedziliśmy przepiękną, największą drewnianą, barokową świątynię w Europie - Kościół Pokoju.
Kończąc wycieczkę byliśmy usatysfakcjonowani, szczęśliwi i dumni, że zdobyliśmy już część następnych szczytów należących do Korony Gór Polski.
Cieszymy się, że w naszej wycieczce uczestniczyły Dzieci. To naszym zadaniem – dorosłych - jest pokazać im Polskę i przekonać młode pokolenie, że nasz kraj jest po prostu piękny! Apelujemy do wszystkich - Pokażmy Dzieciom, jak piękna jest nasza Ojczyzna! Dzieci, które uczestniczyły w naszej wycieczce były prawdziwie zachwycone krajobrazami. Były po prostu wspaniałe, nie marudziły, nie narzekały, tylko dzielnie kroczyły po górskich szlakach. Pochwała należy się całej grupie, która była zwarta, zdyscyplinowana, punktualna, a przede wszystkim radosna, pełna pozytywnej energii.
Mat. Ewa Ossowska, organizatorka wycieczki
Foto: Julieta Skrzypczak
