Polecamy
Ścieżka powrotu
Treść strony
Jak co roku Orszak Trzech Króli przeszedł także ulicami Pinczyna. Wzięło w nim udział wielu mieszkańców, którzy przyszli całymi rodzinami.
SZCZODRAKI I WIELKIE KOLĘDOWANIE W PINCZYNIE
Specjalnie na orszak, mieszkańcy poszczególnych ulic przybrali misyjne kolory i królewskie korony. Było kolorowo, świątecznie i rozśpiewanie – w orszaku wzięła bowiem udział liczna grupa zespołu „Kociewska Familija”. Po drodze do kościoła orszak kilka razy zatrzymywał się, by podziwiać inscenizacje, przygotowane przez młodzież (pod opieką niezrównanej Zyty Mikołajewskiej). Finał orszaku odbył się w miejscowym kościele, który zapiera dech w piersiach przepięknym, świątecznym wystrojem. Parafianie są z tego bardzo dumni i jak mówią, wiele osób spoza parafii przyjeżdża tu specjalnie po to, aby podziwiać pinczyński kościół w świątecznej odsłonie.
W kościele na wszystkich uczestników orszaku czekały pyszne „szczodraki”, przygotowane przez Panie Gospodynie z KGW Pinczyn. I rozpoczęło się wielkie kolędowanie – najpierw piękne jasełka, a potem wspólne śpiewanie kolęd. Nie zabrakło też chwili zadumy i modlitwy, którą ks. proboszcz Mieczysław Bizoń zmówił w intencji ofiar tragedii w koszalińskim escape roomie.
Dodajmy, iż pinczyński Orszak Trzech Króli jak zawsze zabezpieczali druhowie strażacy z OSP Pinczyn.