Polecamy
Ścieżka powrotu
Treść strony
WIOSENNE PRZYGODY KLUBU SENIORA W PINCZYNIE
Po niejakim spowolnieniu naszej aktywności, spowodowanej ograniczeniami pandemicznymi, tej wiosny Klub Seniora w Pinczynie nabierał rozpędu. Do klubowego kalendarza, oprócz zwykłych spotkań w naszej siedzibie w Wiejskim Domu Kultury, wróciły zajęcia plenerowe – wycieczki oraz spotkania integracyjne z innymi ośrodkami o podobnym charakterze.
Nasze ‘zwykłe’, stacjonarne zajęcia to nie tylko spotkania, rozmowy, integracja w ramach naszych grup. Zajmujemy się rękodzielnictwem dekoracyjnym, czyli tworzeniem np. ozdobnych zaproszeń czy innych okazjonalnych kart (zdj. 1 i 2). Jedna z naszych Seniorek, pani Halina, jest mistrzynią w wyplataniu ozdób z papierowej wikliny (zdj. 3), w czym wspieramy ją społem jak tylko potrafimy. Pierwszy Pinczyński Marsz dla Życia i Rodziny wsparliśmy przygotowaniem okazjonalnych flag z emblematem tej ogólnopolskiej akcji (zdj. 4). Dwukrotnie uczestniczyliśmy w profesjonalnych zajęciach Treningu Pamięci, prowadzonych przez Pinczyniankę, panią psycholog Agnieszką Zych. Korzystając z tego, że w naszym gronie mamy kilka osób reprezentujących Kociewską Familiję – zespół teatralny kultywujący lokalną, kociewską tradycję – wszyscy odświeżamy w naszej pamięci ludowe tradycje naszej Małej Ojczyzny przez gawędy o przeszłości i śpiewanie piosenek w gwarze kociewskiej… Czi nie psiankno tu Psinczinie…
16 maja, Wspólnie z Klubem Seniora w Lipach wyjechaliśmy do Kościerzyny i Stężycy. To niezbyt daleko, ale czasem wkoło komina również można znaleźć wiele ciekawych miejsc. Zaczęliśmy od krótkiej modlitwy w Sanktuarium MB Królowej Rodzin. Potem Rynek (zdj. 5)i Muzeum Ziemi Kościerskiej, gdzie oprócz pamiątek lokalnej historii i wystawy zabytkowych akordeonów, podziwialiśmy 'akcent' Kociewski - wystawę sukien ślubnych projektantki Kamili Froelke, rodem z Pinczyna!!! (zdj. 6) Potem stare parowozy w Muzeum Kolejnictwa (zdj. 7), chwila relaksu na promenadzie w Stężycy, na koniec - gościna w Ośrodku Terapii Zajęciowej Słoneczne Wzgórze, pyszny obiad, prezentacja Ośrodka i osobliwe bliskie spotkanie z Profesorem i Studentem – specjalistami w dziedzinie marchewek i nie tylko – dwoma alpakami zamieszkującymi na co dzień to niewzwykłe miejsce (zdj. 8).
W środę 25 maja gościliśmy w pięknym Klubie Seniora w Lipach (zdj. 9). Nie tylko wspominaliśmy niedawną, wspólną wycieczkę do Kościerzyny i Stężycy... Gospodarze opowiedzieli nam o swojej Klubowej codzienności, o swoich dziełach i radościach. Była kawa i łakocie, potem ognisko i kiełbaski. Wszystko przeplatane wspólnym śpiewem i graniem (zdj. 10). Nasze artystki z Kociewskiej Familiji zaprezentowały skecz satyryczny - w gwarze kociewskiej - o sąsiedzkich niesnaskach, które tak naprawdę, w głębi serca są przejawem rodzinnej zażyłości i miłości.
6 czerwca, w pięknych okolicznościach przyrody w Arboretum w Wirtach, odbył się WIELKI PIKNIK INTEGRACYJNY SENIORÓW. Byli goście z Klubu Seniora w Lipach, z Klubu Seniora w Pinczynie, z Domu Seniora w Wygoninie oraz z Warsztatów Terapii Zajęciowej w Kościerzynie. W sumie - ponad 150 osób! Był tort i pyszne ciasta. Zapłonęło ognisko, a jeśli ognisko - to kiełbaski i wspólny śpiew.
Spotkanie zorganizowała Fundacja Sprawni Inaczej, a jej wiceprezes, pani Karolina Mikołajewska Boszka, była gospodarzem wydarzenia. Z każdą godziną integracji atmosfera robiła się coraz bardziej swobodna i radosna. Ostatnie godziny spotkania to wspólny śpiew – pieśni legionowych, oraz tych mniej poważnych – ludowych i biesiadnych (zdj. 11), a potem gorący i pełen zapału taniec. Tu zdecydowanie prym wiedli i zarażali swoim zapałem podopieczni WTZ z Kościerzyny (zdj. 12).
W niedzielę 19 czerwca wraz z Klubem Seniora z Lip oraz z uczestnikami Warsztatów Terapii Zajęciowej z Kościerzyny spędziliśmy piękne chwile w Gdańsku (zdj. 14).Wszystko w najdrobniejszych szczegółach zostało zorganizowane: najpierw spektakl „Anioł i Kobiety" w Domu Technika NOT w Gdańsku (zdj. 13). Przedstawienie wzbudziło wielki aplauz i mnóstwo pozytywnych emocji...
„Mogliśmy na żywo zobaczyć aktorów bliskich nam, znanych z popularnych seriali, z Klanu, z Wilkowyj… Fikuśne stroje, bardzo śmiesznie i wesoło…”
„Bohaterowie opowiadali swoje przeżycia, czasem bardzo dramatyczne, ważne, a czasem śmieszne… na przykład jedna z kobiet miała kiedyś romans z tytułowym Aniołem, jeszcze za jego życia na ziemi, gdy był katechetą”.
„Bohaterki sztuki znalazły się u wrót raju, będąc w śpiączce po wypadku. Przychodzi Anioł i mówi: nie pchajcie się tu, bo będzie tak samo jak na ziemi… – tego typu teksty dawały do myślenia o życiu…”
Nic dziwnego, że sztuka wzbudziła w nas dyskusje, komentarze i zachwyt… Wrażeniami mogliśmy podzielić się ‘na gorąco’, bo kolejnym punktem programu była kolacja w restauracji KOS na ulicy Piwnej. „Cudowna kolacja, pyszne jedzenie, miła obsługa, kawa, lody…” (zdj. 15)
Ostatnią atrakcją był ulewny deszcz, który zdążył nas zmoczyć do suchej nitki w kilka minut, zaledwie w czasie przejścia z restauracji do autokaru.
Wszystkie te przeżycia sprawią, że „ten piękny dzień na długie lata zostanie w pamięci nas wszystkich”.
(mat. Klub Seniora w Pinczynie)
